Najlepsza ballada Sum 41

Sheep

Która z ballad Sumów jest dla was najładniejsza,którą najbardziej lubicie i dlaczego?

Moją ulubioną jest zdecydowanie Pieces,choć szczerze to lubię wszystkie bo są piękne.
Lecz Pieces dogłębnie mnie porusza i wywołuje mnóstwo różnych emocji.
Kocham także wykonania live,za równo te akustyczne jak i wersje piano.

resztę ballad stawiam na równi zaraz po Pieces.

spongy

też lubię pieces, poniekąd się utożsamiam z tą piosenką. jak wracam autobusem ze szkoły i mam doła to jej słucham.

obstawiam też With Me, ale lubię ją tylko jak mam dobry humor, bo inaczej mam przez nią stany depresyjne :p dobra jest też akustyczna wersja some say, uwielbiam ją <3

Emiko

Pieces, Pieces, Pieces.

I wsio, no. Podobnie jak Sheep resztę stawiam na drugim miejscu.
A z coverów... Morning Glory ubóstwiam. <3

Sheep

O morning glory jest świetne<333
i some say akustyk też jest wspaniałe! Wink

spongy

noo potwierdzam co do Morning Glory <3

Sheep

Crash jest świetna<3
taka emocjonalna,bardzo ja lubię.

spongy

też mi się podoba. wolę ją bardziej niż With Me jakoś, bo jest taka bardziej dramatyczna i ma piękny tekst.

Sheep

a ja się właśnie zastanawiam nad with me,pod względem tekstu na pewno wole crash,bo w with me wszystko jest takie kolorowe i piękne....zawsze się śmiej,że to taka lovciarska piosenka zakochanych Sumów:> ale i tak jest piękna.

choć bardziej mnie ruszają piosenki o smutnej miłości;D.

Ostatnio przyszła mi taka myśl,że What Am I To Say jest odpowiedzią/kontynuacją Best of me.

Emiko

Sheep

Emiko,musisz zrozumieć,że Sumy przy UH złagodnieli i dojrzali^^
więc to normalne,że kiedyś musieli napisać piosenkę o miłości...taką lovciarskąxD

Ja lubię bardzo teledysk do with me,takie ciasteczka z SumówxD

Emiko

Wiem przecież, nie jestem hejterem Sumów za czasów UH, powiem więcej, bardzo mi się podobało, z jakiej strony się pokazali. Ja po prostu mam leciutką antypatię do piosenek o miłości :<

Teledysk... o ile Sumsi naprawdę świetnie wyglądają (a moje oczy się cieszą niezmiernie, albowiem mój zmysł estetyczny jest wiecznie głodny xD), o tyle reszta jest po prostu piekielnie nudna. Przyznam, że jak dotąd nie przebrnęłam przez całość, wolałam włączyć coś bardziej dynamicznego.

Sheep

No coś ty?;D ja bym mogła cały czas oglądać ten teledysk^^
ale ja lubię takie nudyyy;P

spongy

pamiętny rok 2007 - pożenili się wszyscy, a my dostaliśmy ckliwy teledysk. With Me faktycznie jest nudny, rzadko go oglądam, bo mi się po prostu nie chce xD