Stosunek rodziców do słuchanej przez nas muzyki

Emiko

Mam nadzieję, że dział w porządku.

Jak z tym jest u Was?

U mnie w sumie nie jest źle. Mama nieszczególnie przepada za tym, czego słucham, choć czasem spodoba jej się jakaś piosenka i jakiś czas później pyta, czy ją puszczę. Raz nawet obejrzała ze mną koncert RES - żeby było śmieszniej, z własnej woli Laughing

Moooocno nie lubi tak uwielbionego przeze mnie "darcia ryja" i przeżywa istne utrapienie, jak weźmie mnie na coś ostrzejszego i musi tego, siłą rzeczy, słuchać. Wygląd muzyków też jej nie podchodzi, ale cóż zrobić Rolling Eyes

Tata z kolei raczej nie zwraca uwagi na to, czego słucham (styczność ma z tym niemalże wyłącznie wtedy, kiedy wchodzi do mojego pokoju), ale znajdziemy czasem wspólny język - oboje cenimy sobie muzykę zespołu Perfect. I uwielbiam, jak z fascynacją opowiada mi o tym, jak to kiedyś zachwycił go album Pink Floyd Very Happy

No, to teraz Wy ;]

spongy · Wysłany: Czw 21:13, 10 Mar 2011 Temat postu:

na początku mojej fascynacji szarpidrutami i wyjcami byli bardzo przeciwni, ale w sumie potem już to olali. miałam łatwiej, bo moja siostra słuchała kiedyś ostrej muzyki i się przyzwyczaili.
co prawda czasami przychodzą żebym przyciszyła jakąś piosenkę. albo jak np. mówię tacie, że idę na koncert to ten od razu 'co za pedały?' i się nie zgadza, ale czasami wychodzę na swoje.

chociaż muszę się pochwalić, że moja mama zaczęła ostatnio Billy Talent nucić - są postępy! Very Happy

WalkingDisaster · Wysłany: Pią 13:51, 11 Mar 2011 Temat postu:

Prawdę mówiąc to moich rodziców nie interesuje czego słucham, czasami tylko mówią abym ściszyła muzykę (babcia robi to często) i to tyle.

Czarek · Wysłany: Pią 21:18, 11 Mar 2011 Temat postu:

U mnie to wygląda tak : mojej mamie podoba się dużo piosenek tych których ja słucham,sama lubi mocniejszą muzykę więc mój gust jej nie przeszkadza... a mój ojczym no nie mamy super kontaktów ale słucha dobrej muzyki Pink Floyd , Nirvana etc. Więc jest OK!

Sheep · Wysłany: Pią 22:30, 18 Mar 2011 Temat postu:

Moja mam jak zwykle"przycisz bo mnie głowa boli,jak możesz słuchać takiego walenia"mówi tak nawet przy balladach...no ale spoko.

Tata pozwala mi nie raz wziąć jakąś płytę do samochodu...raz wzięłam UH(bo stwierdziłam,że inne mogą być dla niego za mocne:D,mój tata preferuje ballady)

Po czym wysłuchał ze mną UH i stwierdził,że najlepsze było "so long goodbye"bo gitarka fajnie"chodziła",a o reszcie powiedział,że jest taka sam i nie odróżnia piosenek.....xD

Ogółem to co do muzyki dogaduje się bardziej z tatą...Beatlesi i Oasis.

Jagoda · Wysłany: Nie 12:02, 20 Mar 2011 Temat postu:

Moja mama sama pokazała mi Sum 41, i wiele innych rockowych zespołów, więc nie ma problemu. Ojczym zapoznał mnie z heavy metalem i mocniejszą muzyką, więc wszyscy w trójkę mamy podobny gust, co do muzyki. Czasem tylko sąsiedzi się skarżą na 'łomot', ale poza tym codziennie się włącza Sumów, Metallikę, czy Iron Maiden na full i jest fajnie.

Moja babcia zawsze gustowała w mocniejszej muzyce, więc i z nią się dogaduje. Ostatnio spodobało jej się 'Pieces' Very Happy