|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sheep
Bloody Murder
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toronto;D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:38, 15 Sty 2011 Temat postu: Przyjaźń czy miłosć? |
|
|
Czy przyjaźń może trwać całe życie?Ostatnio odkryłam,że w moim przypadku chyba nie.Wiadomo,że przyjaciele moją dobre i złe dni,prędzej czy później i tak się pogodzą,to uczucie jest mi dobrze znane.Co jeśli nagle poczuje się,że nie mam o czym rozmawiać z tą drugą osobą i pojawia się między nami taka niewidoczna bariera,która nas od siebie rozdziela.Po chwili zastanowienia myślę,że nie ma tej niewidzialnej tylko bariera,którą można zobaczyć gołym okiem,to druga osoba.Wtedy czuję się odrzucenie i żal do przyjaciela,który zna Cię prawie 10 lat,a woli kogoś z kim jest od paru miesięcy.Twój przyjaciel nie robi nic takiego co by wskazywało na to ,że woli kogoś innego,ale ty to po prostu czujesz.....znaczysz mniej i w ogóle jesteś już niepotrzebny.W mojej sytuacji mam do czynienia z przyjaźnią,która jest zastąpiona przez miłość do chłopka...taak miłość wszystko zwycięży,ale przecież przyjaźń też jest pewnym rodzajem miłości.Czasem myślę,że zachowuję się jak egoistka i myślę tylko o sobie.....ale ja wiem,że związek mojej przyjaciółki nie wyjdzie jej na dobre.......skoro już ją zmienił na gorsze.
Nie chcę wyjść na jakiegoś rozwrzeszczanego bachora,ale chłopak zabrał mi moją przyjaciółkę,z którą przyjaźniłam się do pierwszej klasy podstawówki.Wiem,miłość jest ślepa,a ja trochę za bardzo zazdrosna,ale wydaje i się ,że chłopak nie powinien niszczyć przyjaźni dwóch dziewczyn.
Czy przyjaźń ma w ogóle jakieś szanse z miłością?
zagubiony-trampek.onet.blog ||30 lipca 2010
Jestem ciekawa co wy o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sheep dnia Sob 11:38, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
spongy
go CHUCK yourself!
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bikini Dolne Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:28, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
znam taką sytuację. ale to w sumie wina przyjaciółki - chłopak nie kazał jej się zmieniać (chyba?), a ona nie ma poczucia oddzielania niektórych spraw. nie lubię takich ludzi, którzy zapominają o całym świecie, bo mają na chwilę obecną kogoś "lepszego".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheep
Bloody Murder
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toronto;D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:55, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
w sumie masz racje,ale wiesz czasem jak ktoś robi wyrzuty typu"dlaczego znowu się z nią spotkałaś,a nie ze mną" to się jest postawionym w niewygodnej sytuacji...... ciężko podjąć decyzję.
Tak jak napisałaś"na chwilę obecną"....a później wracają z płaczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spongy
go CHUCK yourself!
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bikini Dolne Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:46, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
dokładnie. to widzę, że chłopak też zawinił. najlepiej będzie ograniczyć tą przyjaźń i niech ta przyjaciółka zrozumie co straciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|